*Opowieść podręcznej*
Margaret Atwood
*Język oryginalny:* angielski*Tytuł oryginału:* The Handmaid's Tale
*Gatunek:* literatura piękna
*Forma:* powieść
*Rok pierwszego wydania:* 1985
*Liczba stron:* 366
*Wydawnictwo:* Wielka Litera
Ludziom najtrudniej się przyznać, że ich życie nie ma żadnego znaczenia. Żadnego celu. Żadnej treści.
*Krótko o fabule:*
Freda jest Podręczną w Republice Gilead. Może opuszczać dom swojego Komendanta i jego Żony tylko raz dziennie, aby pójść na targ, gdzie wszystkie napisy zostały zastąpione przez obrazki, bo Podręcznym już nie wolno czytać. Co miesiąc musi pokornie leżeć i modlić się, aby jej zarządca ją zapłodnił, bo w czasach malejącego przyrostu naturalnego tylko ciężarne Podręczne mają jakąś wartość.
- opis wydawcy
*Moja ocena:*
Pomimo tego, że tytuł Opowieść podręcznej zajmuje zaszczytne (i zasłużone) miejsce na liście 100 książek BBC, które każdy powinien przeczytać, to ja długo nie byłam nim szczerze zainteresowana. To znaczy, faktem jest, że chcę nadrobić wszystkie pozycje z tej listy, ale niektóre mają priorytety nad resztą. W moich planach namieszał pewien bardzo głośny serial, który powstał właśnie na podstawie Opowieści podręcznej. Szturmem zdobył serca wielu widzów, a ja przez długi czas odmawiałam sobie obejrzenia i skupiłam się jedynie na podpatrywaniu zdjęć z planu i maltretowaniu przycisku „replay” podczas oglądania zwiastuna. Wszystko dlatego, że założyłam sobie kolejność - najpierw książka, później serial (chociaż nie zawsze to robię, to w tym przypadku byłam zdeterminowana tej zasady przestrzegać).
Dzięki produkcji serialu nazwisko Margaret Atwood zaczęło się częściej pojawiać w polskim Internecie, a jej książki zaczęły być zauważane przez zwykłych, szarych czytelników. Autorka urodziła się w 1939 roku i do tej pory wydała sporą ilość publikacji, a wśród nich powieści, zbiory opowiadań, tomiki poezji, książki dla dzieci i eseje. W swojej twórczości zazwyczaj porusza tematykę bliskiej przyszłości, która prawdopodobnie może nadejść. Wszystko pozostaje w klimacie dystopii, ale Atwood komentuje współczesne problemy poprzez ich nasilenie i przewidywanie przyszłości z nimi związanej. Opowieść podręcznej pisała mieszkając w Berlinie, kiedy Niemcy podzielone były jeszcze słynnym murem. Poprzez liczne rozmowy z mieszkańcami łatwiej było jej oddać atmosferę strachu i niechęci dyskutowania o aktualnej władzy, sytuacji w kraju.
Czytając Opowieść podręcznej trudno nie mieć skojarzeń z bardzo współczesnymi nam zagadnieniami. Ruch #MeToo, te liczne oskarżenia o molestowania kobiet w Hollywood, walka o równe prawa bez względu na płeć czy bliższy nam, Polkom - problem z ustawą zabraniającą aborcji. Atwood swoją powieść napisała w latach 80tych, obserwując właśnie ruchy kobiet, które walczyły o swoje prawa. Postanowiła użyć tej podstawy i pokazać jak wyglądałby świat, gdyby rząd nie tylko odrzucił postulaty kobiet, ale zdecydował, że potrzebny jest nowy stosunek sił, w którym kobieta sprowadzona będzie do podrzędnej roli: sprzątaczki, kucharki, gospodyni domu czy w końcu używana jedynie w celach rozrodczych. I ten świat jest prawdziwie przerażający.
źródło |
Różnica między dobrze skonstruowaną dystopią a licznymi tego typu młodzieżowymi odpowiednikami jest ogromna. Zaczynając już od tego, że tematyka jest aktualna i ma na celu przestrzec przed pewnym możliwym rozwiązaniem współczesnych problemów. Jednak w przypadku Opowieści podręcznej trzeba przede wszystkim wspomnieć o tym, jak głęboko każdy element świata przedstawionego został przemyślany. Atwood nie korzysta po prostu z możliwości wyobraźni budując ten przerażający obraz społeczeństwa, ona korzysta z zapisów historycznych. Cała Republika Gildeadu oparta jest na purytanizmie, czyli religijno-społecznym ruchu powstałym w XVI wieku. Stamtąd zaczerpnęła Atwood wiele pomysłów, od religijnego fanatyzmu do odmawiania sobie wszelkich rozrywek (jak alkohol czy hazard). W zakończeniu Opowieści podręcznej możemy przeczytać również o innych odwołaniach, m.in. o tym dlaczego szaty podręcznych były akurat czerwone. To właśnie na tych ostatnich stronach Atwood pisze: „w Gileadzie niewiele było rzeczy oryginalnych czy miejscowych - jego geniusz polegał na syntezie”.
Wykonany research wzbudza jeszcze większe emocje, bo okazuje się, że ta brutalna wizja przyszłości to tak naprawdę zlepek wielu doświadczeń, które w historii świata już miały miejsce. Opowieść podręcznej to wciąż aktualna powieść, która przeraża wizją powstałego świata - reżimem wybranej grupy mężczyzn, wykorzystywaniem kobiet, silną hierarchizacją społeczeństwa, brutalnością. Zdecydowanie lektura obowiązkowa, szczególnie w naszych czasach.
Moja ocena: 8/10
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz