W najgorszych sesyjnych chwilach czas umilały mi "Domowe melodie". Nie znacie? To zapraszam do poczytania!
Skład zespołu: Justyna "Jucho" Chowaniak (autorka tekstów, kompozytorka, wokalistka i pianistka), Staszek Czyżewski (kontrabas, akordeon) i Kuba Dykiert (perkusja, gitara).
Płyty:
Domowe Melodie (2012)
3 (2014)
" Wcześnie przyszedłeś miły
Za szybko
Jeszcze nie zdążyłam się calutka naprawić. "
Zespół "Domowe Melodie" znam od jakiegoś czasu. Bardzo głośno zrobiło się o nich, kiedy do szerokiego grona publiczności trafiło nagranie z You Tube'a - wykonanie "Grażki". I to od tej piosenki zaczyna się moja znajomość z trójką artystów. Podobała mi się bardzo, wpadała w ucho i sprawiła, że kilka dni nuciłam ją sobie pod nosem. Później był koncert na majówce we Wrocławiu. I była moc.
Cała trójka wystąpiła na scenie w cudownych pidżamkach typu one-size. Kolorowo, oryginalnie i nie na siłę pokazali gamę swoich możliwości. Razem ze znajomymi bawiliśmy się przednio, a przy piosence "Techno" to w ogóle było szaleństwo pod sceną!
To co doceniam najbardziej to odmienne podejście do muzyki. Wydaje się, że ta trójka tworzy muzykę dla siebie, a później pozwala słuchaczom podsłuchać co udało im się zrobić. Teksty są trochę dziecinne, ale każdy z nas może szukać głębszego sensu w tych piosenkach. I trzeba przyznać, że są bardzo stali w przenoszenia pierwiastków dzieciństwa we wszystko co robią. Dla osoby, która wciąż czuje się trochę dzieckiem to czysta przyjemność.
Przy niektórych utworach kojarzą mi się wręcz z aktorskim podejściem do piosenki kabaretowej. Zwróćcie uwagę na "Kołtuna" - dodam go pod notką.
Zaczęłam słuchać na Spotify, ale koniecznie muszę mieć ich płyty w domu. Szczególnie, że wydanie jest po prostu genialne, spójrzcie tutaj - http://domowemelodie.pl/sklep/ .
Jestem bardzo zadowolona, że żyjemy w czasach, kiedy utalentowani ludzie mają łatwy dostęp do mediów i mogą sami się zareklamować. A Domowe Melodie nawet sami wydają swoje płyty! Naprawdę wielki szacunek, bo na pewno początkowo było ciężko. Ale wytrwałość zaprowadziła ich bardzo daleko i mam nadzieję, że dojdą jeszcze dalej. Ja następnym razem zobaczę się z nimi na Przystanku Woodstock!
A teraz, warto posłuchać:
"Ścisz.To"
"Grażka"
"Buła"
"Techno"
"Kołtuna"
Polecam posłuchać tych i wielu innych. Najlepiej całych dwóch płyt. Bo warto!
Wszystkie zdjęcia pochodzą z profilu facebook'owego Domowych Melodii > https://www.facebook.com/domowemelodie
Muzyka całkiem inna od tej, którą słucham na co dzień, ale wpadająca w ucho :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tym zespole, ale jest trochę dla mnie za spokojny :)
OdpowiedzUsuńMiło się tego słucha jako tło ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam o tym zespole, ale jest raczej nie dla mnie, za spokojny :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ich! Czyham na ich koncerty w okolicznych miastach:D
OdpowiedzUsuń