wtorek, 22 stycznia 2019

Kilka słów o człowieku-legendzie - „Bowie. Biografia” Maria Hesse, Fran Ruiz


*Bowie. Biografia*
Maria Hesse / Fran Ruiz

*Język oryginalny:* hiszpański
*Tytuł oryginału:* Bowie: Una biografia
*Gatunek:* biografia
*Forma:* powieść graficzna
*Rok pierwszego wydania:* 2019
*Liczba stron:* 168
*Wydawnictwo:* Młody book
Tytuł albumu kryje w sobie kalambur bardzo adekwatny do tematu rozdwojenia: Aladdin Sane (zdrowy na umyśle Aladdyn) brzmi tak samo jak A lad insane (szalony chłopiec).
*Krótko o fabule:*
Niniejsza książka zgłębia wszystkie aspekty życia Davida Bowie, pokazuje tajemnice i anegdoty. Niczym hieroglif, Bowie jawi się nam jak zagadka, którą wszyscy próbujemy rozwiązać, a nikt nie nadaje się do tego tak, jak María Hesse, autorka fenomenalnej „Fridy". Dziś Bowie fascynuje bardziej niż kiedykolwiek.
- opis wydawcy 

*Moja ocena:*
Kiedy ponad trzy lata temu świat obiegła wiadomość o śmierci Davida Bowie wszyscy czuliśmy, że straciliśmy wyjątkową postać. Mężczyznę, który wniósł do przemysłu muzycznego nową jakość, który nie przestawał poszukiwać, a zarazem zaskakiwać swojej widowni. Ikonę, którą inspiruje całą rzeszę nowych twórców. Człowieka kameleona, który zmieniał się, ewoluował z płyty na płytę. Wreszcie muzyka, który pozostawił po sobie nieśmiertelne hity, takie jak Heroes czy Let's dance.

Żeby móc powiedzieć, że się nie zna Davida Bowie trzeba być kompletnym muzycznym ignorantem. Jest to na tyle ważna persona z branży, że choć raz musiało się jego nazwisko obić o nasze uszy. Ja przyznaję, że znam tylko jego największe hity, a jeżeli chodzi o męczenie którejś z płyt to przytrafiło mi się to tylko z jego ostatnim krążkiem, czyli Blackstar. Toteż sporo eksploracji przede mną. Jednak okazało się, że z muzyką jeszcze nie było źle, ale o jego życiu wiedziałam tyle co nic. Z pomocą przyszła książka stworzona przez Marię Hesse i Fran Ruiz. Maria Hesse to ilustratorka, która stworzyła zarys tej biografii, a następnie szukała osoby, która dopisałaby do niej historię. Jej wcześniejsze prace można oglądać w książce o życiu Fridy Kahlo, również wydanej przez Młody Book.

Poświęćmy więc chwilkę tym obrazkom, skoro od nich się zaczęło - faktycznie to właśnie one wyróżniają tę pozycję na tle innych. Ja dlatego skusiłam się na przeczytanie książki, jest w tych ilustracjach coś fascynującego i nietuzinkowego. Masa pracy nad szatą graficzną opłaciła się, każda strona jest zapełniona rysunkami. Na pierwszy rzut oka można podejrzewać, że to raczej pozycja dla młodszych czytelników, jednak ja znajduje w niej coś więcej, a szczególne wrażenie robią te obrazki, w których z wnętrzności artysty wyrastają kwiaty (tak jak widzimy na okładce).

źródło
Jak jest z treścią? Trzeba przyznać, że jest dość infantylna i może dla prawdziwych fanów Bowiego być nieciekawa. Jednak dla osób, które mało wiedzą sprawdza się idealnie. Fran Ruiz postanowił podejść do tematu inaczej i napisał tę biografię niejako podszywając się pod Bowiego. Jak sam zaznaczył we wstępie: „to była zabawa w intuicyjne poznawanie człowieka”. Przez to wychodzi nam jakaś hybryda między biografią o znanym muzyku a fikcją literacką, która ma nam pomóc znaleźć się w głowie Bowiego. Wydaje mi się, że wyszło zgrabnie, chociaż powtarzam: jest to dość dziecinne.

Ta biografia wydaje się najlepszym produktem dla osób, które chcą mieć piękną książkę na półce, pozachwycać się oryginalnymi ilustracjami, a zarazem mają nadzieję w krótkim czasie poznać historię Davida Bowiego. Uwierzcie mi, że pozycję uda się przeczytać w jeden wieczór. Nikt tutaj nie skupia się na szczegółach - raczej przejdziemy przez ważniejsze wydarzenia z przeszłości artysty, poznamy jego rozterki, wysiłki włożone w pracę muzyczną, a także będziemy świadkami przebiegu jego życia prywatnego. I tutaj muszę przyznać, że dowiedziałam się wielu ciekawostek. Trochę wstyd się przyznać, ale nie wiedziałam nawet, że Bowie miał jedną źrenicę ciągle rozszerzoną. Jakoś nie rzuciło mi się to w oczy, a teraz mam wrażenie, że to było takie oczywiste i tak bardzo widoczne.

Na koniec mogę dodać, że szczerze polecam Wam tę pozycję. Jest miła dla oka, a jej treść przybliży życie legendy rocka. Może dla jego fanów nie będzie to nic odkrywczego, ale dla laików to fascynująca podróż napisana z perspektywy muzyka i podkolorowana piękną oprawą.

Moja ocena: 8/10



Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu Młody Book

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Szukaj w tym blogu

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka