sobota, 7 listopada 2015

#50 - Książki sezonowe, czyli co chcę przeczytać podczas długich, chłodnych wieczorów


Listopad jest magicznym okresem w moim życiu, ponieważ to w tym miesiącu obchodzę urodziny. Dlatego było mi niezmiernie miło kiedy autorka bloga Book me a Cookie we współpracy z wydawnictwem ZNAK zaproponowała mi stworzenie swojej wish-listy na jakąkolwiek okazję ;)


 Idealnie się złożyło w czasie, mam nadzieję, że te pozycje uda mi się dorwać, może właśnie w ramach urodzin. Listę nazwałam idealną na długie, chłodne wieczory, a oto ona:

1) "Miasto i psy", Mario Vargas Llosa;
2) "Księżyc myśliwych", Katarzyna Krenz, Julita Bielak;
3) "Tramwaj zwany pożądaniem i inne dramaty", Tennessee Williams;
4) "Ulisses", James Joyce;
5) "Pani Dalloway", Virginia Woolf;
6) "Królowie Przeklęci", Maurice Druon;
7) "Tragedie i Kroniki", William Shakespeare;
8) "Martwe dusze", Nikołaj Gogol.

http://www.znak.com.pl/kartoteka,ksiazka,2900,Miasto-i-psy
Przy tworzeniu tego zestawienia kierowałam się przede wszystkim chęcią rozwijania swoich literackich horyzontów. Dla mnie sezon jesień/zima idealnie nadaje się do nadrabiania pozycji klasycznych lub książek, przy których trzeba trochę pomyśleć i przeanalizować zachowania różnych postaci. Jeżeli chodzi o Miasto i psy - czytałam już jedną książkę tego autora i kojarzy mi się jednoznacznie z jesienną porą. Mario Vargas Llosa odważnie kreuje bohaterów, a do tego posługuje się pięknym językiem, który wręcz spija się z kart powieści. Ponadto okładka przywodzi na myśl opadające liście z drzew. No i pięknych mężczyzn ;)
http://www.znak.com.pl/kartoteka,ksiazka,6782,Ksiezyc-mysliwych
Kolejnym wyborem był zachwalany na wielu blogach Księżyc myśliwych, od którego cała akcja się zaczęła. Książka, która nas zaintryguje i zmusi do zastanowienia się nad takimi kwestiami jak przeznaczenie. Określana jako "uczta literacka". I znowu okładka bardzo jesienna.

http://www.znak.com.pl/kartoteka,ksiazka,3447,Tramwaj-zwany-pozadaniem-i-inne-dramatyJeżeli szukamy pozycji, które zmuszą nas do zastanowienia się nad emocjami targającymi głównymi postaciami to chyba nie ma lepszego pomysłu niż sięgnięcie po dramat. A Tennessee Williams to już najwyższa półka światowa. Wydawać by się mogło, że książka Tramwaj zwany pożądaniem i inne dramaty to szybka przeprawa przez krótkie historie bohaterów. Okazuje się jednak, że autor będzie zmuszał nas do przystawania i przemyślenia kolejnych kroków postaci. Ja nie mogę się doczekać kiedy przeczytam to, co kiedyś zobaczyłam na scenie Teatru Bagatela (kto ma okazje niech od razu biegnie kupić bilet!) i na ekranie telewizora (piękna ekranizacja z Vivien Leigh i Marlonem Brando).
http://www.znak.com.pl/kartoteka,ksiazka,3203,Ulisses

Moje pierwsze podejście do Ulissesa, podczas letniej sesji nie było udane. To pozycja zdecydowanie wymagająca stuprocentowego skupienia. Bohater przeprowadzi nas przez jeden dzień ze swojego życia, tylko jeżeli mu na to pozwolimy. Kiedy może być do tego lepsza pora niż podczas długiego jesiennego bądź zimowego wieczoru?
http://www.znak.com.pl/kartoteka,ksiazka,2104,Pani-Dalloway
Pani Dalloway to jedna z książek, którą muszę mieć w swojej biblioteczce. Ze stylem pani Woolf zapoznałam się przy okazji Damy w lustrze i z miejsca się zakochałam. Tak delikatne, oryginalne, a zarazem spostrzegawcze podejście do życia. Dlatego przeczytanie Pani Dalloway jest tylko kwestią czasu.

http://www.znak.com.pl/kartoteka,ksiazka,6343,Krolowie-przekleci-Tom-1Książki historyczne niespecjalnie mnie kuszą, jednak z Królami Przeklętymi sprawa ma się inaczej. Jeżeli sam G.R.R. Martin mówi, że to prawdziwa Gra o tron, to oczywiście jestem skuszona perspektywą spędzenia z tymi książkami kilku długich wieczorów. Zdaję sobie sprawę, że to nie jest książka fantastyczna, ale mimo wszystko trochę z tym gatunkiem ma wspólnego. A że nie wytrzymam miesiąca bez lektury w tym stylu to bardzo chętnie sięgnę właśnie po Królów Przeklętych.
http://www.znak.com.pl/kartoteka,ksiazka,3846,Tragedie-i-Kroniki
Bardzo wiele tutaj prozy, ale nie mogłam sobie odpuścić trochę klasyki w najlepszym wydaniu. Czyli nic innego jak Tragedie i Kroniki, autorstwa Shakespeare'a. To wydanie jest po prostu perełką, do tego tłumaczenia wykonane przez mojego ulubionego Barańczyka. Podejrzewam, że wiele z tragedii Shakespeare'a już mam za sobą, ale w tak rozbudowanym wydaniu na pewno znajdzie się kilka tekstów, które mnie zaskoczą. Bardzo dawno nie miałam styczności z tego typu klasykiem, a w jesienne i zimowe wieczory sprawdzą się idealnie.
http://www.znak.com.pl/kartoteka,ksiazka,4806,Martwe-dusze

Ostatnią pozycją są Martwe dusze Gogola. To chyba jedyna książka z listy, o której zbyt wiele nie słyszałam, ale skusiła mnie opisem. No bo, proszę ja Was, przeczytajcie to:
"Szukając martwych dusz na sprzedaż, spotyka żywych, choć naznaczonych już przez piekło ludzi. Cziczikow niczym Dante zstępuje w coraz to niższe kręgi, napotykając gburów, łapówkarzy i pijaków, by wreszcie spotkać samego siebie.".
A że akurat listę chciałam dopełnić rosyjskim pisarzem, to Martwe dusze nadały się idealnie.


Dajcie mi koniecznie znać jakie pozycje Wy dodalibyście do listy na długie i chłodne wieczory :)

Wszystkie książki znajdziecie tutaj:
http://www.znak.com.pl/

Szukaj w tym blogu

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka