sobota, 17 października 2020

„Niebezpieczne związki” Pierre Choderlos de Laclos - bezlitosna zabawa uczuciami

„Niebezpieczne związki”
Pierre Choderlos de Laclos

Gatunek: literatura piękna
Rok pierwszego wydania: 1782
Liczba stron: 400
Wydawnictwo: MG

Co za pewność siebie u tego człowieka, który ośmiela się zasypiać spokojnie, gdy obrażona przezeń kobieta nie zemściła się jeszcze.

Krótko o fabule:
Czy miłość może zabić? U źródeł intrygi leży urażona ambicja pięknej markizy de Merteuil. Aby zemścić się na mężczyźnie, który przedłożył nad jej wdzięki świeżość i niewinność wychowanego w klasztorze dziewczęcia, namawia dawnego kochanka, wicehrabiego de Valmont, aby uwiódł Cecylię de Volanges – właśnie ową cnotliwą i naiwną pannę. Pragnie, aby młody małżonek znalazł w swoim łożu zamiast zawstydzonej dziewicy wyrafinowaną kochankę. Valmont początkowo odmawia, gdyż nudzi go perspektywa łatwej zdobyczy, zwłaszcza że zafascynowany jest niedostępną pięknością – prezydentową de Tourvel. W przeciwieństwie do markizy, która jedynie udaje cnotliwą i pobożną damę, pani de Tourvel rzeczywiście zasługuje na swoją znakomitą reputację; dlatego też cyniczny Valmont traktuje ten podbój jako wielkie wyzwanie. Markiza musi więc działać innymi sposobami: jako przyjaciółka matki Cecylii często widuje młodą dziewczynę. Stopniowo zdobywa zaufanie dziewczyny, staje się powiernicą i doradczynią. Widząc odwzajemnione zainteresowanie młodej panny kawalerem Danceny, podsyca je i steruje wydarzeniami, by wzniecić ogień uczucia Cecylii…
- opis wydawcy 


Moja ocena:

Rok 1782, Francja. Laclos wydaje Niebezpieczne związki i od razu wybucha skandal, ludzie oburzają się tę przepełnioną miłosnymi igraszkami deprawującą treść, a sama powieść zostaje zakazana - we Francji nie można było jej czytać od 1815 aż do 1875 roku. Tyle kontrowersji wokół książki sprawia, że tym bardziej wszyscy są nią zainteresowani, także staje się prawdziwym bestsellerem i wkrada się do grona klasyków literatury. 

Ja popełniłam jeden podstawowy błąd: przed sięgnięciem po powieść obejrzałam film z 1988 roku w reżyserii Stephena Frears. Swoją drogą bardzo dobry film ze świetnymi popisami aktorskimi Glenn Close i Johna Malkovicha w rolach głównych. W pewnym stopniu odebrałam sobie radość z poznawania tej historii i zagłębiania się w zawiłe intrygi oraz obrzydliwe knowania zepsutych bogaczy. Bez znajomości treści byłabym zapewne mocniej zaintrygowana, ale na szczęście sama lektura kryła o wiele więcej wrażeń. Także i tak trudno było się od czytania oderwać. 

Niebezpieczne związki napisane są w formie ponad stu listów. Korespondencja dotyczy przede wszystkim dwójki słynnych i cenionych arystokratów: markizy de Merteuil i wicehrabiego Valmonta. Ich listów jest chyba najwięcej i są one najdłuższe - zajmują się w nich przede wszystkim detalicznym planowaniem uwiedzenia konkretnych bohaterów, ale będą nam również opowiadać historie z ich otoczenia, poznamy dzięki nim sporo plotek. Autorów listów będzie jednak więcej, każdy z ważnych bohaterów będzie prowadził swój wątek - Cecylia pisuje do swojej przyjaciółki z klasztoru, pani de Tourvel do zaufanej bliskiej osoby - ten zabieg pozwolił na ciągłe zmiany punktu widzenia (szczególnie przydatne w momentach, kiedy różne osoby opisują to samo wydarzenie), a dodatkowo, sprawia że powieść staje się wielowarstwowa. Będziemy mogli zobaczyć rozterki kobiet, które zostają wplątane w intrygę, obserwować jak powoli zaczynają coraz głębiej wpadać w sieć rozstawioną przez wicehrabiego i markizę.

źródło

Zainteresowanie tą powieścią epistolarną wydaje się niegasnące, kolejne pokolenia czytelników zagłębiają się w arystokratyczny świat Francji XVIII wieku i zdają się znajdować tam coś dla siebie. Autor zasłużył sobie na tę uwagę, ponieważ jego postaci są przemyślane, mają mocne podstawy psychologiczne, ich charaktery są żywe i wzbudzają emocje. Valmont i de Merteuil to postacie napędzane znudzeniem, szukają sobie rozrywki mieszając w życiu innych, cieszy ich psucie kolejnych osób, szerzenie deprawacji, sami znajdują uciechę w zmienianiu partnerów łóżkowych i w wielu podbojach seksualnych. Główni bohaterowie, którzy są tak naprawdę czarnymi charakterami historii tym bardziej zaciekawiają czytelnika. 

Książka ta pozostaje również zapisem minionej epoki. Wydana na krótko przed rewolucją pokazuje jak wyglądało życie ówczesnej arystokracji zamkniętej w pałacach, z nudów oddającej się gorszącym czynom. Pozwalają sobie na nie, dopóki nikt o nich nie wie. To społeczeństwo szuka sensacji w życiu innych, uwielbia plotki i pragnie poniżyć znajomych, a najlepiej doprowadzić do skandalu. Samemu w tym wszystkim pozostać bez skazy w opinii publicznej. W tym społeczeństwie nie ma miejsca dla szczerości, prawdy, jeżeli ktoś ma zasady moralne zostaje od razu okrzyknięty na salonach „świętoszką” i niemal wykluczony z towarzystwa. 

Niebezpieczne związki mimo swoich lat wciąż zachęcają uniwersalnymi tematami, znajdziemy wśród nich m. in. zemstę, zazdrość, pożądanie i miłość. Z ekscytacją ogląda się jak skrupulatnie utkana intryga ulega rozpadowi kiedy ludzie nie chcą dokonywać kroków, które zostały im wybrane przez innych bohaterów. Okazuje się, że nie da się przewidzieć ludzkiego zachowania, ludzkich uczuć, a miłość traktowana jako zabawa towarzyska z komedii przeradza się w tragedię głównych intrygantów. 

I na koniec dodam tylko, że tłumaczenie Tadeusza Boya-Żeleńskiego to perełka.


Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu MG.

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Szukaj w tym blogu

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka