niedziela, 31 grudnia 2017

Podsumowanie 2017 roku i wyzwania czytelnicze oraz filmowe na 2018!

Czy tylko mi ostatnio czas ucieka przez palce? Dopiero co pisałam podsumowanie 2016 roku, a tutaj już nadchodzi 2018! Nie pozostaje nic innego jak się z tym pogodzić i popatrzeć do przodu. W nadchodzącym roku czekają nas kolejne ekscytujące przeżycia książkowe, filmowe, muzyczne, teatralne i w ogóle kulturalne.

Najpierw jednak, szybkie podsumowanie zeszłego roku.


Książek przeczytanych w tym roku mam 44 (wyczuwam fluidy Mickiewicza, „a imię jego czterdzieści i cztery...”). Było wśród nich wiele wspaniałych powieści i kilka średnich, ale chyba brak sporych rozczarowań. Wychodzi więc na to, że starałam się dobierać lektury przemyślanie, z czego jestem dumna. Gotowi na listę tegorocznych ulubieńców? ;)

Wszystkie książki z listy oczywiście bardzo polecam!

Co do filmów, to z roku na rok oglądam ich trochę mniej, ale wciąż nie mam na co narzekać. W 2017 zobaczyłam 102 tytuły. W porównaniu z poprzednimi latami o wiele częściej pojawiałam się w kinie na nowościach, za sprawą karty Cinema City Unlimited. Najbardziej polecam poniższe tytuły.

Z muzycznych ulubieńców, ten rok stał u mnie pod znakiem polskich twórców. Polubiłam się z Marią Peszek, zapętlałam płytę NowOsiecka, bawiłam się na koncertach Zalewskiego, Julii Pietruchy, Hey, Łąki Łan, domowych melodii. Słuchałam też często Mikromusic, The Dumplings, Darii Zawiałow, Lao Che. Na Woodstocku odkryłam też morze charyzmy, jaką posiadają członkowie zespołu Nocny Kochanek. Z zagranicznych twórców słuchałam przede wszystkim soundtracków („La La Land”, „King Arthur”). Zaczęłam też doceniać Snarky Puppy, o którym moi znajomi opowiadali mnóstwo dobrego.

Teatralnie było ciekawie. Widziałam trzy spektakle w ramach Przeglądu Piosenki Aktorskiej i dwa z Festiwalu Dialog (oba mają miejsce we Wrocławiu). Byłam również w teatrze w Legnicy i w Opolu. I przede wszystkim znowu wybrałam się do kina, na retransmisję dzięki Na żywo w kinach (znowu było cudownie!). W przyszłym roku mam zamiar też częściej dzielić się swoimi wrażeniami, nawet jeżeli niewielu moich stałych czytelników to interesuje. W styczniu jadę na „Wiedźmina” (Gdynia), w lutych wybieram się na „Frankensteina” (Wrocław), będzie więc o czym pisać.


Dobrze, ale co z kolejnym rokiem? Postanowiłam, dość spontanicznie, stworzyć dwa wyzwania i mam nadzieję, że ktoś z Was będzie nimi zainteresowany. Jeżeli chcecie wziąć udział w zabawie z poniższymi kategoriami to zapraszam też na stronę wydarzenia TUTAJ, gdzie mile widziane będą jakieś wrażenia po przeczytaniu książki z danej kategorii czy obejrzeniu filmu.
Wśród najbardziej aktywnych członków wyłonię osobę, do której pod koniec roku powędruje prezent-niespodzianka ;)





Lista wszechczasów -> TUTAJ



A jak Wam minął ten rok? Bierzecie udział w wyzwaniach? :)

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Szukaj w tym blogu

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka